Monogamia vs poligamia: co jest naturalne?

 Monogamia vs poligamia: co jest naturalne?

Thomas Sullivan

Ten artykuł skupi się na monogamii i poligamii, rzucając światło na każde z tych zachowań godowych u ludzi.

Istnieją niekończące się debaty na temat tego, czy ludzie są z natury monogamiczni czy poligamiczni. Istnieją solidne argumenty zarówno za poligamią, jak i monogamią w odniesieniu do ludzkiego kojarzenia się, więc odpowiedź prawdopodobnie leży gdzieś pomiędzy.

Podobnie jak w przypadku wielu innych zjawisk, ludzie chcą uzyskać jednoznaczne odpowiedzi, nawet jeśli mogą one nie istnieć. Prowadzi to do tworzenia fałszywych dychotomii i padania ofiarą uprzedzeń typu "albo-albo", tj. "albo to istnieje, albo tamto, nie ma szarej strefy".

Chociaż takie wyraźne dychotomie mogą istnieć w niektórych zjawiskach, ten sposób myślenia niewiele pomaga w dążeniu do zrozumienia ludzkich zachowań w ogóle, a w szczególności ludzkiego kojarzenia się.

Zobacz też: Język ciała: prawda wskazującej stopy

Poligamia u ludzi

Kiedy przyglądamy się naturze, dobrym sposobem na przewidzenie, czy dany gatunek jest poligamiczny, czy nie, jest przyjrzenie się fizycznym różnicom między obiema płciami.

Poligamia najczęściej występuje w przyrodzie w formie poligynii, a poliandria jest stosunkowo rzadka.

Ogólnie rzecz biorąc, im większe są samce w porównaniu do samic, tym bardziej prawdopodobne jest, że dany gatunek jest poligamiczny. Wynika to z faktu, że samce danego gatunku, konkurując o samice, ewoluują, aby stać się większymi, aby odeprzeć innych samców.

Dlatego też, jeśli różnice fizyczne między płciami są duże, gatunek może być poligyniczny i odwrotnie. Na przykład u słoni, które są poligyniczne, dominujący samiec może utrzymywać harem około 40 samic.

Podobnie, goryl alfa może kopulować z największą liczbą samic, dlatego też goryle są tak ogromne i potężne.

U ludzi istnieją oczywiste ogólne różnice fizyczne między samcami i samicami pod względem wielkości ciała, siły i wzrostu, ale różnice te nie są tak wyraźne, jak u słoni morskich i goryli.

Dlatego można powiedzieć, że ludzie są umiarkowanie poligamiczni.

Innym dowodem na poligamiczną naturę ludzi jest rozmiar jąder. Im bardziej intensywna jest konkurencja między samcami danego gatunku o zdobycie samic, tym bardziej prawdopodobne jest, że gatunek ten będzie poligamiczny.

Zobacz też: Skąd biorą się stereotypy dotyczące płci?

Dzieje się tak, ponieważ intensywna konkurencja tworzy niewielu zwycięzców i dużą liczbę przegranych.

Gdy samce danego gatunku nie mogą konkurować z innymi samcami o potężnej sile i rozmiarach, mogą to robić za pomocą swojej spermy.

Na przykład szympansy mogą nie być tak duże jak goryle, ale ich jądra są duże, co pozwala im produkować duże ilości plemników, które mogą zastąpić plemniki konkurenta w układzie rozrodczym samicy.

Nie trzeba dodawać, że szympansy są poligamiczne.

Im mniejsza konkurencja między samcami o samice, tym mniejszy będzie rozmiar jąder, ponieważ konkurencja plemników jest niewielka lub nie ma jej wcale.

Ludzcy mężczyźni mają średniej wielkości jądra w porównaniu do innych ssaków i dlatego są umiarkowanie poligamiczni.

Zapisy historyczne wskazują również, że poligynia była dominującą formą kojarzenia się ludzi. Królowie, władcy, despoci i monarchowie wielokrotnie utrzymywali duże haremy kobiet, podobnie jak robią to foki słoniowe i goryle.

Monogamia u ludzi

Monogamia jest powszechna u współczesnych ludzi, co jest rzadkością nie tylko u naczelnych, ale także u ssaków. Jak wskazuje David Barash w swojej książce Out of Eden Tylko 9% ssaków i 29% naczelnych jest monogamicznych.

Najważniejszą koncepcją ściśle związaną z monogamią jest inwestycja rodzicielska. Poligyniczne samce inwestują niewiele lub nic w swoje potomstwo, ale samce, które tworzą monogamiczne pary, inwestują wiele zasobów w swoje potomstwo.

Ponadto w społeczeństwach poligynicznych mężczyźni nie mają motywacji do inwestowania w potomstwo, ponieważ nie mają możliwości dowiedzenia się, że potomstwo należy do nich.

Gdy samce i samice tworzą monogamiczny związek, samiec prawdopodobnie zainwestuje, ponieważ istnieje większe prawdopodobieństwo, że potomstwo będzie jego własne.

Innymi słowy, istnieje większa pewność co do ojcostwa.

Innym prawdopodobnym powodem, dla którego monogamia wyewoluowała u ludzi, jest to, że ludzkie potomstwo jest praktycznie bezradne po urodzeniu (zobacz Dlaczego monogamia jest tak powszechna).

W takim scenariuszu nie jest korzystne dla samca inwestowanie wysiłku, czasu i energii w zdobycie partnerki, rozmnażanie się i pozwolenie, by wszelkie wyprodukowane potomstwo zginęło z rąk innych samców lub z powodu braku zasobów.

Dlatego też, wychowując potomstwo z samicą - przynajmniej do czasu, gdy potomstwo będzie w stanie dorosnąć i zadbać o siebie - samiec odnosi korzyści reprodukcyjne.

Wiele samców ssaków ma stwardniałe kolce na penisach, które rzekomo zwiększają doznania i zmniejszają opóźnienie w osiągnięciu punktu kulminacyjnego. Jest to zgodne z ich poligamicznymi i krótkoterminowymi kojarzeniami.

Ponieważ cecha ta nie jest już obecna u samców naczelnych, argumentuje się, że dłuższy seks promował bardziej monogamiczne i intymne relacje.

Ogólnie monogamiczny, umiarkowanie poligamiczny

Współczesnych ludzi można opisać jako ogólnie monogamicznych i umiarkowanie poligamicznych. Ptaki gniazdujące, których stopień inwestycji rodzicielskich odpowiada ludzkiemu, również wykazują podobny trend w zachowaniach godowych.1

Tak więc ludzie nie są ani monogamiczni, ani poligamiczni. Wykazują całe spektrum zachowań godowych, od czystej monogamii po poligamię.

Ten strategiczny pluralizm ludzkich zachowań godowych pozwala im wybrać optymalną strategię w danych okolicznościach.2

W całej naszej ewolucyjnej historii monogamia i poligamia mogły wielokrotnie zamieniać się miejscami jako dominujące ludzkie strategie godowe.

Na przykład samce australopiteków, które żyły miliony lat temu, były o 50% cięższe od samic.3

Choć może to wskazywać na tendencję do monogamii w ewolucji człowieka, monogamia nie jest niedawnym zjawiskiem kulturowym narzuconym po zachodnim imperializmie.

Monogamia jest raczej uderzającą cechą ludzkiej seksualności od 3 milionów lat4.

Ponownie, to, która strategia staje się dominująca, zależy od panujących warunków, czego najlepszym przykładem jest zmiana w kierunku poligamii, która nastąpiła po rewolucji rolniczej.

Rewolucja rolnicza oznaczała, że ludzie gromadzili się w pobliżu żyznych ziem i zaczęli gromadzić zasoby. Stworzyło to warunki dla poligamii, ponieważ niektórzy mężczyźni gromadzili więcej zasobów niż inni.

Kiedy czytamy o królach mających wiele żon, jest to epoka, którą opisano.

Jednak pod koniec tej ery nastąpiła zmiana w kierunku monogamii, ponownie przypominającej sposób, w jaki ludzie łączyli się w pary w czasach przed rewolucją rolniczą.

Dzieje się tak pomimo faktu, że zmienność w pozyskiwaniu zasobów gwałtownie wzrosła od czasu rewolucji przemysłowej. Istnieje kilka prawdopodobnych wyjaśnień tego zjawiska.

Po pierwsze, skupiska ludzi na małych obszarach zwiększały szanse na niewierność i choroby przenoszone drogą płciową.5

Społeczna regulacja kojarzenia się ludzi stała się ważna, stąd prawa, które pojawiły się w tej epoce, kładły nacisk na ograniczenie niewierności i rozwiązłości.

Po drugie, ponieważ mężczyźni o wysokim statusie sparowali się z wieloma kobietami, pozostawiło to w populacji wielu niesparowanych mężczyzn, którzy byli predysponowani do gniewu i przemocy6.

Jeśli społeczeństwo chce być pokojowe, duża liczba niesparowanych mężczyzn jest ostatnią rzeczą, jakiej pragnie. Wraz ze wzrostem poziomu edukacji, demokracją i dążeniem do pokoju, monogamia stała się powszechna i trend ten utrzymuje się do dziś.

Referencje

  1. Barash, D. P., & Lipton, J. E. (2002). Mit monogamii: wierność i niewierność u zwierząt i ludzi Macmillan.
  2. Buss, D. M. (red.) (2005). Podręcznik psychologii ewolucyjnej John Wiley & Sons.
  3. Barash, D. P. (2016). Poza Edenem: zaskakujące konsekwencje poligamii Oxford University Press.
  4. Baker, R. (2006). Wojny plemników: niewierność, konflikty seksualne i inne bitwy w sypialni Basic Books.
  5. Bauch, C. T., & McElreath, R. (2016). Dynamika chorób i kosztowne kary mogą sprzyjać społecznie narzuconej monogamii. Nature communications , 7 , 11219.
  6. Henrich, J., Boyd, R., & Richerson, P. J. (2012). Zagadka monogamicznego małżeństwa. Phil. Trans. R. Soc. B , 367 (1589), 657-669.

Thomas Sullivan

Jeremy Cruz jest doświadczonym psychologiem i autorem poświęconym odkrywaniu zawiłości ludzkiego umysłu. Z pasją do zrozumienia zawiłości ludzkich zachowań Jeremy od ponad dekady aktywnie angażuje się w badania i praktykę. Posiada stopień doktora. Doktorat z psychologii renomowanej instytucji, gdzie specjalizował się w psychologii poznawczej i neuropsychologii.Dzięki swoim szeroko zakrojonym badaniom Jeremy rozwinął głęboki wgląd w różne zjawiska psychologiczne, w tym pamięć, percepcję i procesy decyzyjne. Jego doświadczenie obejmuje również dziedzinę psychopatologii, koncentrując się na diagnostyce i leczeniu zaburzeń zdrowia psychicznego.Pasja Jeremy'ego do dzielenia się wiedzą doprowadziła go do założenia bloga „Zrozumieć ludzki umysł”. Kuratorując szeroki wachlarz zasobów psychologicznych, ma na celu dostarczenie czytelnikom cennych informacji na temat złożoności i niuansów ludzkich zachowań. Od prowokujących do myślenia artykułów po praktyczne wskazówki, Jeremy oferuje wszechstronną platformę dla każdego, kto chce lepiej zrozumieć ludzki umysł.Oprócz prowadzenia bloga Jeremy poświęca swój czas na nauczanie psychologii na renomowanym uniwersytecie, pielęgnując umysły aspirujących psychologów i badaczy. Jego angażujący styl nauczania i autentyczna chęć inspirowania innych sprawiają, że jest bardzo szanowanym i poszukiwanym profesorem w tej dziedzinie.Wkład Jeremy'ego w świat psychologii wykracza poza środowisko akademickie. Opublikował liczne prace naukowe w cenionych czasopismach, prezentując wyniki swoich badań na konferencjach międzynarodowych, przyczyniając się do rozwoju dyscypliny. Ze swoim wielkim zaangażowaniem w pogłębianie naszego zrozumienia ludzkiego umysłu, Jeremy Cruz nadal inspiruje i edukuje czytelników, aspirujących psychologów i innych badaczy w ich podróży ku odkryciu złożoności umysłu.