Jak kogoś zweryfikować (właściwy sposób)

 Jak kogoś zweryfikować (właściwy sposób)

Thomas Sullivan

Ludzie są gatunkiem ultra-społecznym, który pragnie wzajemnej walidacji. Walidacja społeczna jest spoiwem, które utrzymuje relacje międzyludzkie. Mówiąc prościej, bycie walidowanym oznacza bycie uznanym, a bycie odrzuconym oznacza bycie odrzuconym.

Zanim przejdziemy do omówienia tego, jak kogoś weryfikować, ważne jest, aby zdać sobie sprawę, że ludzie szukają walidacji w kilku obszarach. Większość ekspertów koncentruje się tylko na walidacji emocjonalnej, ale to tylko jeden, choć ważny obszar, w którym ludzie szukają walidacji.

Ludzie dążą również do potwierdzenia swojej tożsamości, przekonań, opinii, wartości, postaw, a nawet istnienia. Potrzeba potwierdzenia własnego istnienia jest prawdopodobnie najbardziej podstawową i surową ze wszystkich ludzkich potrzeb walidacji.

Kiedy potwierdzasz czyjeś istnienie, na przykład rozmawiając z nim, przyznajesz, że istnieje. Oni są jak:

"Istnieję, jestem osobą, inni mogą wchodzić ze mną w interakcje".

Weryfikacja egzystencjalna odgrywa dużą rolę w utrzymywaniu ludzi przy zdrowych zmysłach. Zabija ludzi, gdy nie mogą potwierdzić swojego istnienia.

Na przykład ludzie, którzy przez długi czas nie mają kontaktu z nikim, ryzykują utratę poczucia sensu istnienia. Dlatego właśnie izolatka jest najgorszym rodzajem kary.

Potwierdzanie tożsamości

Po potwierdzeniu, że dana osoba istnieje, kolejnym kluczowym obszarem walidacji jest tożsamość. Walidacja czyjejś tożsamości polega na potwierdzeniu, kim jest. Często opiera się to na tym, jak dana osoba siebie postrzega.

Ludzie mają silną potrzebę bycia społecznie akceptowanymi. Dlatego często projektują tożsamość, która ich zdaniem będzie najbardziej akceptowana przez ich plemię. Kiedy potwierdzasz, kim są, daje im to ogromną satysfakcję.

Przekonania, postawy, opinie i wartości - wszystko to składa się na naszą tożsamość. Dlatego walidacja któregokolwiek z nich jest częścią walidacji własnej tożsamości.

Rodzaje walidacji społecznej.

Dwa poziomy walidacji

Aby zachować prostotę, opracowałem własny, łatwy do zapamiętania dwupoziomowy model walidacji. Walidacja społeczna może odbywać się na dwóch poziomach:

  1. Rejestracja
  2. Ocena

1. Rejestracja

Oznacza to po prostu, że rejestrujesz w swoim umyśle informacje pochodzące od drugiej osoby, nawet jeśli są one tak podstawowe jak "Oni istnieją".

Kiedy rejestrujesz lub potwierdzasz to, czym dzieli się z tobą druga osoba, potwierdzasz jej tożsamość. Jest to minimalny i wystarczający wymóg walidacji społecznej.

Na przykład, w rozmowach skuteczna rejestracja może przybrać formę poświęcania im pełnej uwagi. Nie możesz zarejestrować informacji, którymi się dzielą, jeśli jesteś rozproszony. Dlatego też nie poświęcanie im pełnej uwagi sprawia, że czują się nieważni.

Aby doszło do skutecznej rejestracji, musisz pozwolić jej na efektywne dzielenie się. To jest miejsce, w którym wiele osób ma trudności. Musisz pozwolić drugiej osobie na pełną ekspresję, abyś mógł ją w pełni zarejestrować, a tym samym w pełni ją zweryfikować.

Jeśli blokujesz ich ekspresję, nie zarejestrujesz tego, co mają do zaoferowania, przez co poczują się nieważni.

Pomyśl o częstych skargach kobiet w związkach:

"On mnie nie słucha".

Mówią, że ich partner blokuje ich ekspresję, na przykład poprzez udzielanie rad lub rozwiązań. Kiedy ich ekspresja jest blokowana, czują się nieważni, nawet jeśli oferowane rozwiązanie jest skuteczne.

Oferując rozwiązanie, mężczyźni przerywają emocjonalną ekspresję kobiet. Nie zdają sobie sprawy, że kiedy kobiety dzielą się problemami, szukają przede wszystkim potwierdzenia.

Oczywiście, rozwiązania są ważne, ale muszą być rejestrowane, co prowadzi nas do kolejnego poziomu walidacji:

2. Ocena

Ocena informacji, którymi dzieli się druga osoba, jest kolejnym poziomem walidacji. Oczywiście, zanim będziesz mógł coś ocenić, musisz najpierw zarejestrować to w swoim umyśle.

Kiedy odbywa się ocena podczas Rejestracja powoduje spięcie ekspresji, sprawiając, że druga osoba czuje, że nie ma przestrzeni do pełnego wyrażenia siebie.

Możemy użyć oceny do dalszego walidowania danej osoby. Na przykład, zgadzanie się z nią, wczuwanie się w nią, lubienie tego, czym się dzieli itp. to pozytywne oceny, które dodatkowo ją walidują.

Na tym etapie przetworzyłeś informacje, którymi się z Tobą podzielił i oferujesz swoje zdanie na ten temat. W tym momencie zgoda lub jej brak nie ma większego znaczenia, ponieważ druga osoba już czuje podstawową walidację. Ale jeśli się zgadzasz, walidujesz ją jeszcze bardziej.

Jeśli nie zgadzasz się lub nie podoba ci się to, co udostępnili (negatywna ocena) przed prawidłowym zarejestrowaniem tego, co udostępnili, tylko ich irytujesz i unieważniasz. Nie jest to mądra społecznie rzecz do zrobienia. Zawsze pamiętaj o sekwencji rejestracja-ocena.

Sekwencja rejestracja-ocena.

Walidacja emocji

Nie zawsze możesz odnieść się do tego, czym dzielą się inni. Mówią ci, że wydarzyło się coś, co sprawiło, że poczuli się w określony sposób, a ty na to:

"Dlaczego jest taki wrażliwy?"

"Dlaczego ona jest królową dramatu?"

To jest negatywna ocena! Jeśli nie zależy ci na danej osobie, śmiało, oceniaj ją negatywnie. Ale jeśli zależy ci na niej i chcesz ją zweryfikować, unikaj takich odruchowych ocen.

Unikanie oceny jest trudne, gdy nie możesz odnieść się do tego, czym się dzielą. Rzecz w tym, że nie musisz. Jeśli możesz, to świetnie. Pozytywnie oceniasz ich informacje i odzwierciedlasz je z powrotem. Wczuwasz się w ich sytuację.

To wyższy poziom walidacji, ale nie jest on potrzebny. Rejestracja to wszystko, co musisz zrobić, aby zapewnić komuś podstawowy poziom walidacji.

"Rozumiem, jak się czujesz." (A ty?)

Powiedzmy, że twój najlepszy przyjaciel przechodzi przez trudny okres i dzieli się z tobą swoimi uczuciami, a ty na to:

"Rozumiem, jak się czujesz".

Jeśli nigdy nie doświadczyłeś niczego podobnego do tego, co oni, pomyślą, że kłamiesz lub jesteś nieszczerze uprzejmy. Wydasz im się fałszywy.

Zamiast tego, gdy nie możesz naprawdę odnieść się do tego, jak się czują, możesz po prostu powiedzieć:

"To musiało być okropne uczucie".

Nie twierdzisz, że rozumiesz, ale rejestrujesz ich doświadczenie w swoim umyśle (walidacja!) i tylko wnioskowanie ich uczucia.

Ponownie, empatia i zdolność do nawiązywania relacji nie jest wymagana do walidacji. Po prostu pokaż im, że zarejestrowałeś to, co próbują przekazać. Empatia, jeśli to możliwe, jest wisienką na torcie walidacji społecznej.

Weryfikacja emocjonalna w dużej mierze sprowadza się do tego, jak bardzo dana osoba jest w kontakcie z własnymi emocjami. Ludzie, którzy są w kontakcie z własnymi emocjami, mogą lepiej weryfikować emocje innych.

Rozumieją, że emocje mają swoją wartość, niezależnie od tego, jak powstają. Rozumieją, że emocje należy badać, a nie odrzucać.

Łączenie wszystkiego w całość

Powiedzmy, że twój współmałżonek podchodzi do ciebie i mówi ci o nowym pomyśle na biznes, którym jest bardzo podekscytowany. Rejestrujesz jego pomysł, myślisz, że jest ekscytujący i odzwierciedlasz swoje własne podekscytowanie (pozytywna ocena), mówiąc:

"To naprawdę ekscytujące!"

Zobacz też: 8 oznak, że ktoś próbuje cię zastraszyć

Gratulacje! Właśnie doprowadziłeś ich do skrajności.

Jeśli słuchasz ich pomysłu i uważasz, że jest głupi, możesz powiedzieć:

"Co za głupi pomysł!"

Możesz ich zranić, tak, ale nie unieważniłeś ich. Pokazujesz, że zarejestrowałeś ich pomysł i uważasz go za głupi (negatywna ocena). Przeszedłeś z etapu rejestracji do etapu oceny.

Załóżmy, że gdy podekscytowani mówili o tym pomyśle, przerwałeś im, sarkastycznie mówiąc:

Zobacz też: Jak przestać być kontrolowanym w związku

"Ty i twoje pomysły biznesowe!"

Właśnie ich unieważniłeś. Będą wkurzeni, że nawet nie wysłuchałeś (zarejestrowałeś) ich pomysłu, zanim rzuciłeś bombę ewaluacyjną, aby zdziesiątkować ich wypowiedź.

Czy widzisz, w jaki sposób unieważnienie jest gorsze od negatywnej oceny?

Zastanów się teraz, jaki efekt miałaby pozytywna ocena, gdy jest używana do skrócenia wypowiedzi.

Powiedzmy, że wyrażasz swój ekscytujący pomysł, a oni przerywają ci, mówiąc:

"To świetny pomysł!"

Nawet jeśli nie kłamali i na podstawie tego, co usłyszeli, uznali, że to dobry pomysł, prawdopodobnie pomyślisz, że kłamią lub są lekceważący. Czujesz się nieważny, pomimo pozytywnej oceny.

Trudno ci uwierzyć, że spodobał im się twój pomysł, ponieważ nawet nie poświęcili czasu na jego zarejestrowanie.

Zdarzyło mi się to kilka razy.

Na przykład, natrafiam na fajny klasyczny utwór na YouTube i dzielę się nim z przyjacielem. Mimo że utwór trwa około 4 minut, 10 sekund po tym, jak go im wyślę, są jak:

"Świetna piosenka!"

Oczywiście 10 sekund to za mało, by zarejestrować wielkość 4-minutowego utworu muzyki klasycznej. To nie tylko sprawia, że czuję się nieważny, ale podnosi czerwoną flagę w moim umyśle.

Sprawiają wrażenie fałszywych, nieuczciwych i chcących się przypodobać. Tracę do nich trochę szacunku.

Zamiast tego, gdyby powiedzieli coś w stylu:

"Słuchaj, stary. Nie przepadam za muzyką klasyczną. Przestań wysyłać mi te rzeczy".

Czułbym się trochę dowartościowany, ponieważ przynajmniej poświęcili temu wystarczająco dużo uwagi, aby zorientować się, że jest to muzyka klasyczna. Postępowali zgodnie z sekwencją rejestracja-ocena. Poza tym zyskali mój szacunek za szczerość.

Thomas Sullivan

Jeremy Cruz jest doświadczonym psychologiem i autorem poświęconym odkrywaniu zawiłości ludzkiego umysłu. Z pasją do zrozumienia zawiłości ludzkich zachowań Jeremy od ponad dekady aktywnie angażuje się w badania i praktykę. Posiada stopień doktora. Doktorat z psychologii renomowanej instytucji, gdzie specjalizował się w psychologii poznawczej i neuropsychologii.Dzięki swoim szeroko zakrojonym badaniom Jeremy rozwinął głęboki wgląd w różne zjawiska psychologiczne, w tym pamięć, percepcję i procesy decyzyjne. Jego doświadczenie obejmuje również dziedzinę psychopatologii, koncentrując się na diagnostyce i leczeniu zaburzeń zdrowia psychicznego.Pasja Jeremy'ego do dzielenia się wiedzą doprowadziła go do założenia bloga „Zrozumieć ludzki umysł”. Kuratorując szeroki wachlarz zasobów psychologicznych, ma na celu dostarczenie czytelnikom cennych informacji na temat złożoności i niuansów ludzkich zachowań. Od prowokujących do myślenia artykułów po praktyczne wskazówki, Jeremy oferuje wszechstronną platformę dla każdego, kto chce lepiej zrozumieć ludzki umysł.Oprócz prowadzenia bloga Jeremy poświęca swój czas na nauczanie psychologii na renomowanym uniwersytecie, pielęgnując umysły aspirujących psychologów i badaczy. Jego angażujący styl nauczania i autentyczna chęć inspirowania innych sprawiają, że jest bardzo szanowanym i poszukiwanym profesorem w tej dziedzinie.Wkład Jeremy'ego w świat psychologii wykracza poza środowisko akademickie. Opublikował liczne prace naukowe w cenionych czasopismach, prezentując wyniki swoich badań na konferencjach międzynarodowych, przyczyniając się do rozwoju dyscypliny. Ze swoim wielkim zaangażowaniem w pogłębianie naszego zrozumienia ludzkiego umysłu, Jeremy Cruz nadal inspiruje i edukuje czytelników, aspirujących psychologów i innych badaczy w ich podróży ku odkryciu złożoności umysłu.